piątek, 15 stycznia 2016

Relacja z pierwszej akcji!

          Najwyższy czas podsumować naszą pierwszą akcję - WPŁYW UŚMIECHU NA TO, JAK POSTRZEGAJĄ NAS INNI! Chciałyśmy udowodnić, że uśmiech sprawia, że postrzegamy innych jako atrakcyjniejszych i milszych. W jaki sposób i czy udało nam się potwierdzić tę hipotezę? Dowiecie się dzięki poniższej relacji J


PRZYGOTOWANIA

          Każda z nas przygotowała po dwa własne zdjęcia – jedno, na którym się uśmiecha i drugie, bez uśmiechu. W zamierzeniu miały być to zdjęcia czarno-białe, bez rozpraszającego tła, tak, żeby osoba, która je ogląda, koncentrowała się na twarzy i żeby zminimalizować efekt preferencji określonych typów urody. Jednak poza tym warunkiem pozwoliłyśmy sobie na dużo swobody, żeby sprawdzić, czy uda nam się nam zaobserwować oczekiwany efekt w odniesieniu do zdjęć  całych sylwetek, samych twarzy, w różnych pozach i stylizacjach. Następnie losowo podzieliłyśmy zdjęcia w pary, w taki sposób, żeby składały się ze zdjęć dwóch różnych osób – te komplety są zamieszczone poniżej.






          Przygotowałyśmy również zestaw pytań, na które miały odpowiadać osoby po zaprezentowaniu jednego kompletu zdjęć – prosiłyśmy o oceny na skali od 1
do 7
:
1)   Proszę ocenić, czy uważa Pan/i tę osobę za atrakcyjną?
2)   Na ile uważa Pan/i tę osobę za kogoś o przyjaznym usposobieniu, sympatyczną?
3)   Czy sądzi Pan/i, że ta osoba odnosi duże sukcesy?
4)   Gdyby znał/-a Pan/i tę osobę, kim chciałby/-aby Pan/i dla niej być: przyjacielem czy współpracownikiem?



ZAŁOŻENIA

          Wstępnie założyłyśmy, że uśmiech sprawi, iż osoby na zdjęciach będą oceniane jako atrakcyjniejsze i sympatyczniejsze, natomiast jeśli chodzi o pytanie związane z sukcesami, liczyłyśmy na pojawienie się efektu aureoli*, który polega na tym, że mając pozytywne bądź negatywne wrażanie odnośnie danej osoby, pod każdym aspektem będzie ją oceniał zgodnie z tym wrażaniem (np. osoba na zdjęciu oceniona jako atrakcyjna, w pozostałych warunkach również otrzyma wysokie noty) bądź efektu insynuacji**, który odnosi się do dwóch aspektów spostrzegania społecznego: ciepła i kompetencji, gdzie jeśli daną osobę ocenimy nisko w jednym z nich, kompensujemy jej to wysoką oceną w drugim (np. jeśli ocenimy osobę jako niesympatyczną, zawyżymy jej szansę na odnoszenie sukcesów). Sądziłyśmy również, że ostatnie pytanie wyboru jest mniej oczywistym odzwierciedleniem pytania o to, czy dana osoba jest ciepła czy kompetentna (a u nas sympatyczna czy odnosząca sukcesy).



PROCEDURA

          Zaczęłyśmy od przeprowadzenia badania pilotażowego, by sprawdzić, czy nasze założenia są zasadne, a materiały i pytania nadają się do wykorzystania. Otrzymałyśmy zadawalające rezultaty, więc rozpoczęłyśmy właściwą część akcji. Mimo trudnych warunków pogodowych udało się nam porozmawiać z 64 osobami obu płci (34 kobiety i 30 mężczyzn), w różnym wieku, których prosiłyśmy o udział w badaniu społecznym w różnych miejscach Krakowa: na ulicach, bulwarach wiślanych, dworcu i w okolicach uczelni.  Badanie przeprowadzałyśmy przez 3 dni, łącznie w wymiarze około 8 godzin.

          Każda osoba, z którą rozmawiałyśmy, oceniała jeden komplet zdjęć (oczywiście prezentowany przez inną dziewczynę, niż te na zdjęciach) oraz otrzymywała ulotkę naszego projektu i zaproszenie do zapoznania się z wynikami. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy wszystkim przemiłym osobom, które wzięły udział w naszym eksperymencie J



PIERWSZE SPOSTRZEŻENIA

          Przed analizą wyników miałyśmy kilka spostrzeżeń, którymi chciałabym się z Wami podzielić J Choć nie kontrolowałyśmy dokładnie liczby osób, które odmówiły nam pomocy, zauważyłyśmy, że większość zaczepionych chętnie, a czasem nawet radośnie (pamiętajcie o mrozie, to było naprawdę miłe) godziło się na udział w badaniu, podejmowały z nami rozmowę.
 Jeśli natomiast chodzi o odpowiedzi, odniosłyśmy wrażenie, że kobiety surowiej od mężczyzn oceniały zdjęcia, jeśli chodzi o atrakcyjność przedstawionych na nich osób, natomiast przyznawały wyższe noty w pytaniu o sukcesy.
Chciałabym również przytoczyć opinię, którą usłyszałyśmy od pewnego młodego mężczyzny, mianowicie, że dziewczyna na jednym zdjęciu jest zbyt ładna, żeby się z nią zaprzyjaźnić, dlatego wolałby, żeby była jego współpracowniczką – cóż, takiego toku rozumowania nie przewidziałyśmy. Choć trzeba przyznać, że jest bardzo interesujący (i może jednak pytanie mężczyzn, czy chcieliby się zaprzyjaźnić z ładną, młodą dziewczyną nie jest tak trafne, jak się nam wydawało).
Choć zdecydowałyśmy się nie kontrolować zależności ocen od wieku osoby, która ich dokonuje, odniosłyśmy również wrażanie, że osoby młodsze chętniej dokonują ocen skrajnych oraz są bardziej podatne na wpływ uśmiechu, którym manipulowałyśmy.
Co ciekawe, wiele osób oglądając zdjęcia zwracało uwagę, że np. gdyby dana osoba się uśmiechała, wyglądałaby na milszą. Takie komentarze bardzo nas cieszyły, gdyż właśnie taki efekt chciałyśmy osiągnąć.
Dobrze, mamy już komplet danych, czas na konkretne obliczenia! Postanowiłyśmy nie zagłębiać się zbyt mocno w korelacje między kategoriami, a jedynie spróbować uśrednić otrzymane informacje i sprawdzić, czy występują jakieś różnice międzypłciowe. Miałyśmy 12 zdjęć (w sześciu kompletach), dla każdego z nich zamierzałyśmy zdobyć przynajmniej po 10 ocen, co udało nam się osiągnąć.


WYNIKI

          Pytanie o atrakcyjność
          Oceny były dokonywane na skali od 1 do 7. Jeśli chodzi o atrakcyjność dla zdjęć z uśmiechami, średnia ocena wyniosła 5,2 (wszystkie wyniki zostały zaokrąglone do jednego miejsca po przecinku), natomiast dla nieuśmiechniętych 4,7. Sądzę, iż różnica rzeczywista jest nawet wyższa, a otrzymana przez nas na poziomie 0,5 punktu jest skutkiem uśrednienia i pewnych preferencji urody – w przypadku wielu zdjęć znajdował się jeden, dwa silnie odstające wyniki, które znacznie zmieniały średnią. Jeśli chodzi o indywidualną analizę zdjęć, różnice między ich średnimi ocenami były bardzo niewielkie. Natomiast uzyskałyśmy ciekawe (choć również niewielkie) różnice międzypłciowe: faktycznie kobiety oceniały atrakcyjność niżej od mężczyzn, jednak wyłącznie w warunku dotyczącym zdjęć z uśmiechami, w przypadku drugiej części zdjęć zachodziła odwrotna zależność. Jeśli chodzi o mężczyzn, również sam efekt wpływu uśmiechu jest zdecydowanie wyższy, bo na poziomie 0,8 punktu.

          Pytanie o sympatyczność
          Zdjęcia ‘uśmiechnięte’ średnio zostały ocenione na 5,6 punktu, natomiast ‘nieuśmiechnięte’ na 4,1. Jeśli chodzi o różnice międzypłciowe, niemal nie wystąpiły, natomiast pojawiły się znaczne różnice między poszczególnymi parami zdjęć – w przypadku jednej z dziewczyn uśmiechniętej, a nieuśmiechniętej różnica w ocenach wynosiła 2,9 punktu (przypominamy, na skali siedmiopunktowej)!

          Pytanie o sukcesy
          W odpowiedziach na to pytanie osoby na zdjęciach z uśmiechami zostały średnio ocenione na 5 punktów, a bez uśmiechu na 4,8 punktu. Choć nie jest to duża różnica, zgadza się z naszymi założeniami, ponieważ analizując wyniki pochodzące od poszczególnych osób, w większości z nich można w nich wyraźnie zaobserwować występowanie jednego z dwóch wyżej opisanych efektów: aureoli bądź inkluzji. W związku z nimi, wśród odpowiedzi pojawiało się wiele skrajnych ocen, które nie występowały tak często w odniesieniu do pozostałych pytań. Jeśli chodzi o różnice międzypłciowe, kobiety dokonywały wyższych ocen, a wpływ uśmiechu był niewielki (5,1 z uśmiechem, 5 bez uśmiechu).

          Pytanie wyboru: przyjaciel czy współpracownik?
          W warunku dotyczącym ‘uśmiechniętych’ zdjęć, 66% osób deklarowało, iż wolałyby się zaprzyjaźnić z dziewczyną na zdjęciu, w przypadku zdjęć ‘nieuśmiechniętych’ poniżej połowy (47%) osób wybierało tę odpowiedź. W obu warunkach  mężczyźni nieco chętniej deklarowali chęć zaprzyjaźnienia się (szokujące, czyż nie?), choć nie były to duże różnice. Jednak okazało się, że to pytanie rządzi się własnymi prawami i nie jest tak prostym przełożeniem ciepła-kompetencji, jak zakładałyśmy. Prawdopodobnie wynika to z tego, że nie jest wystarczająco precyzyjne i przed udzieleniem odpowiedzi, zapytane osoby mogły stosować różnorodne sposoby rozumowania.


WNIOSKI

          Choć nie wszystkie z naszym założeń znalazły odzwierciedlenie w wynikach, udało nam się pokazać efekt, który chciałyśmy uzyskać – osoby uśmiechnięte są spostrzegane przez innych jako atrakcyjniejsze, sympatyczniejsze i ludzie są bardziej skłonni, by się z nimi zaprzyjaźnić. Więc nie zastanawiaj się dłużej, tylko uśmiechnij się do nas!


BARDZO WAŻNA UWAGA

          Proszę, nie utożsamiajcie tego, co robiłyśmy, z badaniami psychologicznymi. Nasza akcja jest pewnym eksperymentem społecznym, przeprowadzonym na niewielkiej liczbie osób, zupełnie pozbawionym kontroli czynników, które mogą modyfikować wyniki, jak choćby nastrój, preferencje, otoczenie czy nawet kolejność zdjęć i pytań. Materiały zostały przygotowane przez nas i mamy świadomość, że są tendencyjne. Nie wiemy, jakie otrzymałybyśmy wyniki w przypadku zdjęć mężczyzn, ponadto nie wiemy, jak duży był wpływ stereotypu kobiecości na oceny, które zebrałyśmy. Naszym celem było wyłącznie uświadomienie, jak tak drobny gest jak uśmiech, jest w stanie wpłynąć na sposób, w jaki oceniają nas inni .


PODSUMOWANIE

          Przeprowadzając opisany eksperyment, świetnie się bawiłyśmy, udało nam się porozmawiać z wieloma wspaniałymi osobami i dużo nauczyć. Niezmiernie się cieszymy, że udało nam się uzyskać zamierzony efekt i mamy nadzieję, że skłoni Was do pewnych przemyśleń. Uśmiech nic nie kosztuje, nie wymaga wysiłku, a może tak wiele zmienić! Sprawi, że ten przystojny blondyn, którego mijasz na klatce uzna Cię za atrakcyjniejszą, a koleżanki w nowej pracy pomyślą, że jesteś sympatyczna i zechcą Cię lepiej poznać. Prawda, że warto? Chciałabym na koniec zadać Wam bardzo ważne pytanie – a kiedy Ty ostatnio się uśmiechnąłeś?


*więcej o tym efekcie w kolejnym artykule na blogu, już we wtorek, zapraszamy!

**Kervyn, N., Bergsieker, H. B., & Fiske, S.T. (2011). The innuendo effect: Hearing the positive but inferring the negative. Journal of Experimental Social Psychology, 48(1), 77– 85.



1 komentarz: